Koszmar
Gdy krzyczysz – nikt cię nie słucha
(To łkają ptaki w twej głowie)
Świt strąca ciemność z twych powiek,
Długimi palcami trupa.
Gdy milczysz – nikt cię nie pyta.
Pragnąc nie budzić się więcej,
O drzazgi dni krwawisz ręce,
Aż zmierzch cię sprytnie w sieć schwyta.
A gdy noc ptaki uciszy,
Gdy krew sczernieje na ustach,
Czy w mroku szept mój usłyszysz?
Czy spojrzysz głębiej? W toń lustra?
Gdzie cień mój gwiazdami dyszy,
Gdzie w snach twych zakwita pustka…
©Sigil of Scream
2013