Erotyzm Nocy

Erotyzm Nocy
Wieczną znam Noc
– W jej oku ciemność.
(Któż rój mych żądz poskromi?)
Spójrz – serce me
Jak mroźny klejnot
Kona w gnieździe z jej dłoni.
Wicher tka nasz miłosny spazm,
Księżyc sieje sny krwawe.
W nich, z ust jej spijam
Czarny blask,
Wkraczając z mar w bezjawę.
Dalej, niż sięgną ślepia gwiazd
Łkających gdzieś nade mną.
Tam, gdzie się kończy
Sen i spazm
– Czeka jej naga ciemność.
©Sigil of Scream
2013